Kawał: W małej wiosce…

Do sędziego w małej wiosce przyszedł obszarpaniec, domagając się sprawiedliwości.
– Zostałem napadnięty i obrabowany! – krzyczał. – Tuż koło tej wioski.

Musiał to zrobić ktoś stąd. Ukradł mi szaty, miecz, nie zostawił nawet butów. Żądam, abyście znaleźli winnego.
– Ale koszuli ci napastnik nie zabrał – rzekł sędzia.

– Nie, koszuli nie zabrał.
– W takim razie to nie był nikt stąd.