Kawał: Nad ranem wraca do domu narąbany facet…

Nad ranem wraca do domu narąbany facet i przez kilka minut siłuje się z zamkiem w drzwiach, w końcu otwiera mu żona i z wymówką pyta:

– Gdzie byłes?!
– Przecież Ci kooochanie mówiłem, że iidę na szachy!
– To dlaczego jesteś pijany i śmierdzisz wódą???

– A czczym mam śmierdzieć? sszzachami??