Wpływ Chin na kampanię wyborczą w Polsce – Roman Giertych pyta ABW

Wpływ Chin na kampanię wyborczą w Polsce – Roman Giertych pyta ABW

Roman Giertych, poseł Platformy Obywatelskiej, skierował oficjalne zapytanie do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) w sprawie potencjalnego wpływu Chin na aktywności w internecie, które mogły zaburzyć przebieg kampanii prezydenckiej w Polsce. Polityk zwraca uwagę na podobieństwo sytuacji do skandalu wyborczego w Rumunii.

Raport Global Witness o algorytmie TikToka

Organizacja Global Witness wykazała, że algorytm TikToka promuje nowym użytkownikom niemal dwukrotnie więcej treści skrajnie prawicowych i nacjonalistycznych niż centrowych lub lewicowych. Analiza obejmowała trzy nowe konta – platforma wyświetliła ponad pięciokrotnie więcej materiałów wspierających Karola Nawrockiego niż Rafała Trzaskowskiego.

Raport Global Witness o TikToku

Przypadek Rumunii 2024 – unieważnienie wyborów

Wybory prezydenckie w Rumunii w 2024 roku unieważnił tamtejszy Sąd Konstytucyjny z powodu podejrzeń o nielegalne finansowanie kampanii, manipulacje przy pomocy sztucznej inteligencji oraz ingerencję zagraniczną. Kandydat skrajnie prawicowy Călin Georgescu wygrał pierwszą turę, ale poważne nieprawidłowości zmusiły sąd do odwołania drugiej tury.

Nieprawidłowości w polskich komisjach wyborczych

Roman Giertych informuje o zgłoszeniach z całej Polski dotyczących nieprawidłowości w protokołach komisji wyborczych. Posłowi PO zwrócono też uwagę na aplikację posła Dariusza Mateckiego (PiS), która rzekomo weryfikowała zaświadczenia o prawie do głosowania, ale – zdaniem krytyków – mogła przekazywać wskazówki członkom komisji.

„Podobny scenariusz wydarzył się w Rumunii. To wskazuje na jedno: Chińczycy (lub działający na zlecenie Rosjan) manipulowali naszą kampanią” – Roman Giertych.

Apel o zgłaszanie fałszerstw wyborczych

Poseł Giertych zachęca obywateli do przekazywania informacji o wszelkich nieprawidłowościach na adres jego kancelarii prawnej. Zapowiada, że po otrzymaniu zgłoszeń rozważy wniesienie protestu wyborczego do Sądu Najwyższego.