W chorobie zostałem sam, bo rodzina porzuciła mnie jak psa. Póki moja emeryturka się zgadzała, byłem im niepotrzebny
Przez całe życie dbał o swoją rodzinę, odkładając na przyszłość i pomagając, gdy tylko tego potrzebowali. Gdy jednak zdrowie zaczęło szwankować, ich wsparcie zniknęło, a jedyne, co od nich usłyszał, to wymówki…
Sądził, że samotność to jego jedyna przyszłość, aż do dnia, w którym odkrył prawdziwy powód, dla którego rodzina go porzuciła. To, co znalazł w starych dokumentach, zmieniło wszystko…