Nagły zwrot ws. pożaru w Ząbkach. Jest pilny ruch prokuratury

 

Dramatyczne wydarzenia wokół pożaru w Ząbkach

W czwartek wieczorem na osiedlu przy ulicy Powstańców w Ząbkach wybuchł poważny pożar, który objął trzy budynki mieszkalne. W efekcie ponad 500 mieszkańców straciło dach nad głową, a tragedia wywołała natychmiastową reakcję służb oraz zainteresowanie prokuratury.

pożar w Ząbkach

Fot. Goniec.pl/Pixabay

Potężna akcja ratunkowa i dynamiczne działania straży pożarnej

Po godzinie 19:00 ogień pojawił się na dachu jednego z bloków mieszkalnych, ale błyskawicznie zaczął się rozprzestrzeniać na sąsiednie budynki. W sumie pożar objął trzy budynki, zamieszkałe przez kilkaset rodzin. Strażacy prowadzili akcję gaśniczą przez wiele godzin, z wykorzystaniem 45 samochodów gaśniczych, 5 cystern oraz 8 podnośników i drabin. W działaniach uczestniczyło ponad 300 strażaków.

Sumarycznie w szczytowym momencie mieliśmy tutaj 45 samochodów gaśniczych, 5 cystern, 8 podnośników i drabin, 19 samochodów innych. Ponad 300 strażaków – przekazał komendant główny PSP Wojciech Kruczek.

Mieszkańcy osiedla zostali natychmiast zaalarmowani – proszono ich o pozostanie w domach i zamknięcie okien dla bezpieczeństwa. Większość osób szybko opuściła zagrożone budynki, niektórzy jednak potrzebowali wsparcia służb ratunkowych. Na szczęście, mimo ogromnej skali pożaru, nie odnotowano ofiar śmiertelnych. Trzy osoby odniosły obrażenia, z których jedna wymagała hospitalizacji z powodu urazu stawu skokowego.

Prokuratura wszczyna śledztwo

Okręgowa Prokuratura Warszawa-Praga podjęła decyzję o wszczęciu dochodzenia w związku z czwartkowym pożarem w Ząbkach. Jak wyjaśniła prokurator Aleksandra Sroczyńska, śledztwo prowadzone jest w kontekście art. dotyczącego “prowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mającego postać pożaru”.

Obecnie służby czekają na zakończenie działań straży pożarnej oraz opinię Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, która pozwoli na bezpieczne rozpoczęcie dalszych czynności dochodzeniowych. Pierwszym krokiem będą oględziny pogorzeliska, które mają wyjaśnić przyczyny powstania ognia. Komendant stołecznej policji, Dariusz Walichnowski, podkreślił, że na tym etapie nie ma żadnych informacji na temat potencjalnych przyczyn zdarzenia.

Na chwilę obecną nie mamy żadnych informacji, które potwierdzałyby którąś z wersji – mówił.

Skala zniszczeń i pomoc dla poszkodowanych

Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poinformował, że w trzech objętych pożarem budynkach znajdowało się 211 lokali mieszkalnych, zajmowanych przez ponad 500 osób. Niestety, wiele mieszkań zostało całkowicie zniszczonych lub poważnie uszkodzonych, a wiele rodzin utraciło cały swój dobytek.

Jest 211 lokali, ok. 500 osób. Przystępujemy do szacowania, ile osób będzie potrzebowało tej pomocy. Budynek będzie raczej wyłączony z użytkowania. To potwierdzi się w najbliższych dniach po inspekcji budowlanej – przekazał po posiedzeniu sztabu kryzysowego Mariusz Frankowski.

Władze deklarują udzielanie wsparcia zarówno finansowego, jak i organizacyjnego poszkodowanym. Standardowa kwota pomocy wynosi 8 tysięcy złotych, choć w niektórych przypadkach możliwe jest przyznanie wyższych świadczeń. Dodatkowo miasto zapewnia pomoc psychologiczną oraz wsparcie w organizacji zakwaterowania, dostępu do leków i niezbędnych dokumentów.

Pomimo tragicnych skutków pożaru, prowadzona pomoc ma na celu stopniowy powrót mieszkańców do normalnego życia