Kawał: Ucieczka wariatów :)

Dwaj wariaci uciekają z wariatkowa. Biegną, biegną, aż tu nagle woda i żadnego mostu. Na to jeden:
– I co teraz?

– Mam pomysł. Ja poświecę latarką na wodę, a ty przejdziesz po świetle, jak po moście.
– Ty chyba głupi jesteś, poje*ało cię całkiem, myślisz, że ja głupi jestem? Ja wejdę, ty zgasisz i spadnę.