Kawał: Test trzeźwości :)

Zatrzymuje drogówka młodego kolesia i pyta się:
– Piłeś coś chłopcze? Bo coś mi wyglądasz podejrzanie!
– Nie!
– Hmm alkomat mamy zepsuty więc nie możemy sprawdzić czy czegoś nie dziabnąłeś, więc zadam ci pytanie jako test. Jak odpowiesz prawidłowo to cie puścimy.

– Spoko.
– Pierwsze pytanie. Jedziesz droga i widzisz dwa światła z naprzeciwka, co to może być?
– No samochód, nie?
– No tak, ale jaki? Audi, mercedes czy seat? No widzę ze chyba oblejesz test młodzieńcze! Dam ci szansę i zadam jeszcze jedno pytanie.

– Jedziesz drogą i widzisz jedno światło z naprzeciwka, co to jest?
– No wiadomo że motor!
– Eee, ale jaki? Suzuki, honda, czy kawasaki? No nic chłopcze oblałeś test.
Koleś wkurwił się nieziemsko, pomyślał chwile i nawija do gliniarza:
– Panie władzo, a czy ja mogę zadać pytanie?

– A no wal śmiało młody człowieku.
– Na poboczu drogi stoi blondynka w miniówce, z dekoltem aż jej cycki widać i zatrzymuje TIR-a. Kto to jest?
– No wiadomo, że k**wa!
– No tak. Ale kto? Twoja matka, żona, czy córka?