Kawał: O sprzedawcy w sklepie.. :)

Pewien sprzedawca w sklepie bardzo nie lubił chińczyków.
Pewnego dnia do sklepu wchodzi chińczyk i mówi:
– Dzień dobry

– Dzień dobry – odpowiedział wkurzony sprzedawca
– Ja chcieć kupić pedigri pal dla mój pies.
– Nie sprzedam Ci tego pedigri jak nie przyjdziesz z psem.

– Ale Ja nie chodzić z pies w sklep
– To Ci nie sprzedam!
Zły Chińczyk poszedł po psa i kupił to pedigri.

Na drugi dzień przychodzi i mówi:
– Ja chcieć kupić whiskas dla mój kot
– Nie sprzedam Ci jak nie przyjdziesz z kotem.
– Ale ja nie chodzić z kot na zakupy

– To Ci nie sprzedam.
Jeszcze bardziej zły Chińczyk poszedł po kota i kupił ten whiskas.
Na trzeci dzień przychodzi z papierową torebką i mówi:
– Pan włożyć tu ręka
– A po co?

– No pan włożyć
Sprzedawca włożył a Chińczyk do niego:
– Pomacać
– No
– Ciepłe?

– Ciepłe
– Miękkie?
– Miękkie
– Ja chcieć kupić papier toaletowy!