Kawał dnia: Jacek budzi się rano i nie dowierza… :)

Jacek budzi się rano i patrzy do lustra i widzi, że nie ma zębów i lewe oko ma podbite. Wkurzony idzie do kolegi:
– Marek, czemu mnie tak pobiłeś, przecież cię prosiłem żebyś tego więcej nie robił!
Marek na to:

– Powiem ci dlaczego cię pobiłem.
– Najpierw poszliśmy do baru gdzie się upiłeś, a potem zacząłeś mnie wyzywać od kretynów i idiotów. Zdenerwowałem się ale, skoro mnie wcześniej prosiłeś, to ci nic nie zrobiłem. Potem poszliśmy do mnie do domu.

Gdy weszliśmy zacząłeś się dobierać do mojej mamusi. Byłem wściekły, ale nic ci nie zrobiłem bo mnie prosiłeś. Ale gdy wskoczyłeś do łóżka mojej dziewczyny, to już musieli mnie trzymać żebym nic ci nie zrobił.

Potem poszedłeś do mojej sypialni zrobiłeś kupę na środku łóżka, włożyłeś w nią kredki i powiedziałeś, że jeżyk będzie spał z nami, to nie wytrzymałem!