Dowcip: Do wsi słynącej z długowieczności swoich mieszkańców przyjeżdża telewizja

Do wsi słynącej z długowieczności swoich mieszkańców przyjeżdża telewizja.
– W jaki sposób
– pyta reporter staruszka
– można dożyć tak sędziwego wieku?
– Rano gimnastyka, po południu gimnastyka, wieczorem gimnastyka.
– A ile lat sobie liczycie?
– Dziewięćdziesiąt sześć.

 

A wy, dziadku, jaką macie dewizę?
– pyta reporter drugiego.
– Rano mleko
– odpowiada dziadek
– po południu mleko, wieczorem mleko.
– A ile macie lat?
– Sto sześć.

 

A wy, dziadku?
– Rano kobietki i wódeczka, po południu kobietki i wódeczka, wieczorem kobietki i wódeczka
– odpowiada rozmówca.
– Coś podobnego!

 

A ile macie lat, dziadku?
– Trzydzieści sześć.