Rynkowski przed komendą ledwo trzymał się na nogach. Prawnik nie pozostawił złudzeń

 

Ryszard Rynkowski mierzy się z najtrudniejszymi momentami zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Po nagłej śmierci swojej żony, Magdaleny Edyty Rynkowskiej, która zmarła 18 września 2025 roku, artysta zjawił się we wtorek, 23 września, w komendzie policji w Brodnicy. Towarzyszył mu prawnik, a powodem wizyty było złożenie zeznań w roli świadka.

Wypowiedź prawnika i stan artysty

Mecenas Adam Kozioziembski przekazał mediom, że nastąpiło podstawowe wydanie aktu zgonu. Podkreślił również, że Rynkowski „musi się starać dla syna”, co podkreśla powagę sytuacji i ogromną odpowiedzialność, która ciąży na artyście w tym trudnym czasie.

Jak może czuć osoba, która straciła najbliższą? Jest rozbity tą sytuacją. Ale musi się starać dla syna, w tej chwili musi stanąć na wysokości zadania — mówi nam mec. Adam Kozioziembski, który towarzyszył piosenkarzowi na komendzie.

Trudne chwile na komendzie w Brodnicy

Na schodach komendy nie było widać scenicznej gwiazdy, jaką znamy z estrady, lecz wyraźnie zmęczonego męża, który dopiero co pożegnał bliską mu osobę. Choć Rynkowski miał pojawić się u śledczych wcześniej, stan psychiczny nie pozwolił mu na to. Ostatecznie złożył zeznania 23 września i w budynku policji spędził blisko dwie godziny.

Prokuratura Rejonowa w Brodnicy potwierdziła, że ciało Magdaleny Edyty Rynkowskiej odnaleziono w ich wspólnym mieszkaniu, a zgłoszenie przybyło od matki zmarłej. Obecnie śledczy badają szczegóły wydarzeń, które miały miejsce przed tragedią.

Wyniki sekcji zwłok – wykluczenie udziału osób trzecich

Najważniejsze pytanie, dotyczące przyczyny śmierci, uzyskało odpowiedź – sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność oddechowo-krążeniowa spowodowana pęknięciem żylaków przełyku. Prokuratura Okręgowa w Toruniu podkreśla, że na ciele 52-letniej kobiety nie znaleziono śladów obrażeń, a udział osób trzecich został wykluczony.

To zamyka krąg spekulacji, choć nie ułatwia rodzinnym bliskim przeżywania żałoby. Przesłuchanie Rynkowskiego, które ostatecznie odbyło się we wtorek, poprzedziły dwie próby, kiedy ze względu na stan emocjonalny wdowca nie było to możliwe. Prokuratura wykazała się zrozumieniem i dostosowała terminy przesłuchań, by przeprowadzić je w sposób zgodny z procedurami i z szacunkiem dla sytuacji artysty.

Co dalej z Rynkowskim i śledztwem?

Na obecnym etapie Ryszard Rynkowski występuje jako osoba bliska i pokrzywdzona, a treść jego zeznań pozostaje objęta tajemnicą postępowania. Obecne działania śledczych koncentrują się na sprawdzeniu okoliczności nieumyślnego spowodowania śmierci, weryfikując wszystkie aspekty medyczne oraz domowe, bez podejrzeń o przestępstwo z czyjejkolwiek strony.

Ta sytuacja jest dla środowiska muzycznego bolesnym przypomnieniem, że nawet dom, który kojarzymy z bezpieczeństwem, może stać się areną największych dramatów. Pojawia się pytanie, czy i kiedy Rynkowski powróci na scenę, lecz obecnie priorytetem są kwestie rodzinne, wymagające formalności i trudna żałoba po stracie żony.